Ballada o dumnym rycerzu

Śpi owo rycerz śpi bezrozumnie
I raz na zawsze w dębowej trumnie

Leży wygodnie bo się ułożył
Tak aby nigdy snu nie zatrwożył

Jego kochanka z różańcem w ręku
Zawodzi pełna skargi i jęku

Przyszłam ci wyznać moje niemoce
Że nie wiem jak tam spędzasz swe noce

Bo odkąd w ciemnym nocujesz grobie
Ani ty przy mnie ni ja przy tobie

Kochałam oczy i usta twoje
Wczoraj kochałam dzisiaj się boję

Boję się szatą w mrok zaszeleścić
Boję się w myśli ciebie popieścić

Trzy dni się w myśli twój czar promieniał
Dziś nie wiem ile grób cię odmienił

Ani mi z tobą łoża podzielić
Ani urodą swoją weselić

Darmo przymuszam uparte ciało
By się twym oczom podobać chciało

Przy tobie martwym ja nieszczęśliwa
Wstydzę się jeno żem jeszcze żywa

Rozważył rycerz że w słowach zdrada
I po dawnemu leżąc powiada:

Choć mi robaki oczy wyżarły
Nie wstyd mi tego żem już podziemny

Taką mam sytość i przepych w próżni
Że mnie od króla Bóg nie odróżni

Taka noc błysła nad życia zbiegiem
Że mu świat cały jednym noclegiem

Ani mi słońca ani mi nieba
Ani miłości twojej potrzeba

Ani mi zemsty w onej ustroni
Gdzie krew nie szemrze i miecz nie dzwoni

Nie znasz ty dumy nie znasz pogardy
Tych którzy w ziemi posnęli twardej

W piersi ich wielka ciszy potęga
I żaden zawód ich nie dosięga

I nawet z resztek zsiniałej wargi
Nie wydobędziesz jęku ni skargi

Oto w pobliżu mam ja sąsiada
Co już od serca w proch się rozpada

Ten ci jest śmiercią ode mnie starszy
I śpi na żmijach głowę oparłszy

Lecz co przecierpiał i co zobaczył
Nawet półszeptem wyrzec nie raczył

Nie ulżył jękiem niemej żałobie
Nie wyznał nigdy co przeżył w grobie

A wszak ci w trupach taka moc bywa
Że trup i w grobie wiele przeżywa

Lecz Bogu chyba w dzień zmartwychwstania
W twarz rzuci wzgardę swego wyznania

I zamilkł rycerz dumnie i godnie
I po dawnemu leżał wygodnie

Jego kochanka z różańcem w ręku
Odeszła pełna wstydu i lęku

Músicas mais populares de Tadeusz Woźniak

Outros artistas de Folk rock