Stadion
Pamiętam stary stadion pamiętam pot i łzy
Pamiętam smród uryny na ścianach wielki grzyb
Gdy z moim synem kiedyś chodziliśmy tam
Pamiętam tamten odlot pamiętam tamten stan
Dziś stadion stoi nowy i całkiem fajnie jest
Lecz szkoda tamtej klimy i szkoda tamtych łez
Pamiętam stary stadion pamiętam pot i łzy
Pamiętam smród uryny na ścianach wielki grzyb
Pamiętam byłem z tobą tam tylko raz
Patrzyłaś na mnie i zatrzymał się czas
Dzisiaj już nie ma ciebie i mnie
Skończyło się zaczęło się
Skończyło się zaczęło się
Raz dwa stary stadion
Ja przecież wśród złodziei wychowałem się
Bandytów paru znałem i hooligansów też
Mój szalik głośno płakał gdy wygrywałem mecz
Mój szalik się uśmiechał gdy byłem już na dnie
Pamiętam stary stadion pamiętam pot i łzy
Pamiętam smród uryny na ścianach wielki grzyb
Dziś stadion stoi nowy i całkiem fajnie jest
Lecz szkoda tamtej klimy i szkoda tamtych łez
Pamiętam byłem z tobą tam tylko raz
Patrzyłaś na mnie i zatrzymał się czas
Dzisiaj już nie ma ciebie i mnie
Skończyło się zaczęło się
Skończyło się zaczęło się
Skończyło się zaczęło się
Raz dwa stary stadion
Pamiętam byłem z tobą tam tylko raz
Patrzyłaś na mnie i zatrzymał się czas
Dzisiaj już nie ma ciebie i mnie
Skończyło się zaczęło się