Bóg
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Jestes tak daleko ode mnie, czasami jednak blisko tak
Moge porozmawiac z toba czasem
Czasem znajdujesz dla mnie czas
Chcialbym cos powiedziec o Tobie
Tak czesto czuje Twoja sile
Nic sie nie dzieje przypadkowo
Chociaz tak czesto w to watpilem
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Daleko tak daleko, daleko tak
Jestes tak daleko ode mnie, czasami jednak blisko tak
Wyszedlem z domu, nie bylo nikogo
Zgubilem sens, upadlem na twarz
Noca ulice sa zle
Samotnosc gnebi mocno tak
Poczulem wtedy, ze jestes
Czasem znajdujesz dla mnie czas
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym
Tak bardzo chcialbym
Tak bardzo chcialbym zostac kumplem twym