Epitafium dla Iwony
Codziennie byłaś obok nas
Przebiłaś życia bieg
Najbardziej śmiałą byłaś Ty
I wierzyliśmy Ci
Rozweselałaś zawsze nas
Gdy kiepski nastrój był
Nie dane było zginąć Ci
Dlaczego właśnie Ty
Dlaczego odeszłaś
Czy świat był tak zły
Przez 17 krótkich lat
Uczyłaś życia się
Chciałaś ułożyć jego typ
Ominąć żale dni
Razem z chłopakiem on i Ty
Razem mieliście być
Nie dane było zginąć Ci
Dlaczego właśnie Ty
Dlaczego odeszłaś
Nas tu zostawiłaś
Jedna krótka chwila
Wszystko to skończyła
Czy Ciebie zabrała
Smutek zostawiła
Teraz maturę miałaś mieć
Mężatką miałaś być
Zawsze marzyłaś o tym by
By swoje dzieci mieć
Tak wiele różnych innych spraw
Pozostawiłaś tu
Marzenia te zabrała śmierć
Okropna głupia śmierć
Iwona czy słyszysz nas
Dla Ciebie heavy metal gra
Jedna krótka chwila
Wszystko to skończyła
Czy Ciebie zabrała
Smutek zostawiła
Pytamy Cię czy mija już
Gdy opuściłaś nas
Pozostał w sercach wielki żal
Pierwszej goryczy znak
Na Twoim grobie biały kwiat
I wokół cisza jest
Hej przyjacielu zatrzymaj się
I razem z nami krzycz
Iwona czy słyszysz nas
Dla Ciebie heavy metal gra
Jedna krótka chwila
Wszystko to skończyła
Czy Ciebie zabrała
Smutek zostawiła