Co za dzień
Niestety wszystko dziś poszło źle
I kamień wyjący pokonał mnie
Klejnotom udowodnić mogłem że
Umiem wygrać walkę kiedy bardzo chcę
Och co za dzień
Zabłysnąć chciałem lecz odszedłem w cień
Och co za dzień
Czy wreszcie kiedyś spełni się mój sen
Niech uwierzy
Niech uwierzy
Niech uwierzy we mnie ktoś
Ja na dłoni chcę dać swe serce
Niech odejdzie
Niech odejdzie
Niech odejdzie wszelka złość
Pragnienie to mam by swe w końcu znaleźć miejsce
Zrozumcie mój żal
Nie dla mnie znów ta podróż
Wciąż stoję tu sam
Nadzieja zgasła i już
Echh tak to już bywa