Nicky Santoro
[Zwrotka 1: Śliwa]
Biję się z myślami, w bani Tekken
Gdzie mój pekiel?
Nie Płacze nad rozlanym mlekiem
Nie siada mi dekiel
Mam strategię i flow rodem z piekieł
Kiedy bit klepie lepie to lepiej niż ty kiepie
Mały skurwiel Nicky Santoro
Nieporównywalny z nikim kolo
Dla mych ludzi te wersy są lekiem
Gadam od rzeczy tylko kiedy szkieł mnie trzepie
Cepie, ścinam łby wacką jak deszcz siekier
Poznań czeka kiedy coś ulepię
Propsy mam od legend, ale szmal chce od ciebie
Idze brzegiem, nie płynę ściekiem
Nie sztuką jest być złym człowiekiem
Pojąłem z wiekiem, siebie pewien
Pokój bandziorom co za mną stoją
Wieści z ulicy, jestem tu z Szelką i Taekiem
Nicky Santoro
Skończą na pustyni, śmiecie
Poznański styl
[Refren]
Przegram na pięści, to wrócę po ciebie z lolą
Nicky Santoro
Masz ze mną beef, dziwko, zjeżdżasz na OiOM
Nicky Santoro
Przegram na pięści, to wrócę po ciebie z lolą
Nicky Santoro
Masz ze mną beef, dziwko, zjeżdżasz na OiOM
Nicky Santoro
[Zwrotka 2: Shellerini]
Ręka noga mózg, jakby ścianę zdobił Pollock
To horror, coś jak Pióro plus Nicky Santoro
W tle miga strobol bity biją mocniej niż żoną
Niech wszyscy płoną jakby kurwa powrócił Moloch
Tu ciągła pogoń, kto się pogubi, ma kłopot, słowo
Życie to nie kilku calowy prostokąt
To Poznań Five Boros, swój team mam obok
Twój team to zlepek ci co przyklaskuje twoim farmazonom
Lece se kurwa jak samolot, pod stopą obłok mam
To spacer i to w nieskończoność
Kołysze Jameson z colą, tą nocą czarną jak kondukt na Junikowo
Saluto kotom
Młody gra dobosz, hardocore jak wtedy Fiodor, ślemy te flow ziomom, blokom szarym jak gołąb
I to zostanie już z toba jak pierwsze solo pod szkołą, słowo
Spluwam na pohybel wrogom
[Refren]
Przegram na pięści, to wrócę po ciebie z lolą
Nicky Santoro
Masz ze mną beef, dziwko, zjeżdżasz na OiOM
Nicky Santoro
Przegram na pięści, to wrócę po ciebie z lolą
Nicky Santoro
Masz ze mną beef, dziwko, zjeżdżasz na OiOM
Nicky Santoro