Wiatr, deszcz i ja
Gdyby dni nie chciały krzyczeć
Lecz na boku gdzieś pomilczeć
Byłoby o wiele lżej
Wiatr deszcz ja tylko my trzej
Można by nad jakąś rzeką
Postać z myślą za daleką
Albo przy zielonym listku
Jeszcze raz rozważyć wszystko
Trochę poszło życia w gwiazdy
I w ten mały płomyk jasny
Co pozwala czasem śnić
Cicho myśleć czasem żyć
Gdyby dni nie chciały krzyczeć
Lecz na boku gdzieś pomilczeć
Byłoby o wiele lżej
Wiatr deszcz ja tylko my trzej