Szukam Tej Pogody
Szukam tej pogody
Może ona ocienia tych co wybrali gorączkę
Może ona zaczyna się tam gdzie bez celu chodzę
Może właśnie mnie mija a ja
A ja nie czuję nic
Szukam tej pogody
Nie wiedząc gdzie wychodzę wychodzę
Może ona zaczyna się od kwiatów na balkonie
Nie wiedząc gdzie wychodzę
Nie wiedząc gdzie
Szukam tej pogody
Może daje ją przyjaźń telefonuję
Spotykamy się nagle drzwi rozjaśniają się wami
I mówimy na jakichś wybrzeżach
Przy tym niskim stole
Może ta pogoda polega na tym
Do kogo się milczy
Nie wiedząc gdzie wychodzę
Nie wiedząc gdzie
Szukam tej pogody
Tego co rozjaśnia i potem wygasa
Zostawiając po sobie godziny godziny
Godziny do których tęsknię
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody
Szukam tej pogody