(II) Da Bóg kiedyś zasiąść w Polsce wolnej (A. Asnyk) [Album]
Da Bóg kiedyś zasiąść w Polsce wolnej
Od żyta złotej, od lasów szumiącej
Da Bóg, a przyjdzie dzień nieustający
Dla srebrnych pługów udręki mozolnej
Jeszcze oddźwiękną kamienie na młoty
I z twardym ziemią pogada lemieszem
I z wszystkich jeszcze kamieni wykrzeszem
Iskier snop złoty
Więc gdy wiosennym oglądam wieczorem
W mgły otuloną zagonów szarzyznę
Ktoś w moim sercu wykuwa toporem
Moją Ojczyznę
Więc gdy wiosennym oglądam wieczorem
W mgły otuloną zagonów szarzyznę
Ktoś w moim sercu wykuwa toporem
Moją Ojczyznę