Poranna wiadomość
Thirteen trzynaście
Twelve dwanaście
Eleven jedenaście
Ten dziesięć
Nine dziewięć
Eight osiem
Seven siedem
Six sześć
Five pięć
Four cztery
Three trzy
Two dwa
One jeden
Zero, zero (x 6)
Zero
- Słyszałaś to, słyszałaś?
- Tak, to nie jego
- No, może coś, może coś... nie wiem, już nie wiem... Słyszałaś to naprawdę?
- Nie wiem, wiesz, chyba nie... niedokładnie
- Nie? Ja to słyszałem dokładnie. Będę musiał chyba... do cholery, będę musiał chyba iść
Sixteen szesnaście
Fifteen piętnaście
Fourteen czternaście
Thirteen trzynaście... itd
- Wiesz, co się będzie działo za chwilę tutaj?
- Nie dotykaj, nie dotykaj
- Wiesz, co mnie... zaraz... tak nie może być
- Nie zostań, zostań
- Nie, muszę iść. Gdzie jest mój płaszcz... Gdzie mój płaszcz jest?
(odgłos płaczu)
- No, dosyć, nie płacz już
- Fajnie było? Nie możemy tutaj zostać. Pójdź za mną. Pójdź za mną
- Tak?
- No tak, no... To nie ma sensu, wiesz, tu siedzieć
- Ale — tam chcesz iść?
- Obojętnie gdzie. Musimy
- Nie, zostańmy tutaj...
- Nie... Tutaj to jest złe miejsce. To nie jest dobre miejsce
- Ale tu jest ciepło
- Ciepło...