Unikate [Album]
A co to da?
Milczysz ty milczę ja
Puchnie nam od tego krtań
Nie chcę juz w kącie stać
Usprawiedliwiany żal
Szafa i tapczan nasz
Uginają się od skrag
Milczysz ty milczę ja
Święty spokój niby trwa
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby głośno wyznać żę
Wkładam ciebie do szuflady
Spuszczam cię guzikiem c
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby zrobić to co chcę
Skoro można kogoś olać
Po co przed nim chować się
Bo co to da?
Przyznam się powiem że
Nie dostaję czego chcę
Późno już pusty sklep
Czego niby mogę chcieć
Chodźmy stąd ciemno już
Potykamy się o próg
Milczę ja milczysz ty
Takie są reguły gry
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby głośno wyznać żę
Wkładam ciebie do szuflady
Spuszczam cię guzikiem c
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby zrobić to co chcę
Skoro można kogoś olać
Po co przed nim chować się
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby głośno wyznać żę
Wkładam ciebie do szuflady
Spuszczam cię guzikiem c
Kiedy starczy mi odwagi
Żeby zrobić to co chcę
Skoro można kogoś olać
Po co przed nim chować się