Między Niebem A Piekłem

Poczucie winy wysyła do mnie złe znaki
Jak Syny Znam miejsca
W których uczucia są brudne
A myśli paskudne jak pijackie szczyny
Speluny meliny ludzie wjebani jak szczury w labirynt
Wchodzisz tutaj kiedy nie możesz usnąć
Wypełniony pustką
Jest duszno i dymi Solą na ranę sypałem
Bracie o piątej nad ranem
Znam podążanie za złym pożądaniem
I naćpane panie stające się ciałem
Jej taniec na czerwonym świetle
Noce między niebem i piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie ale
Zło jak skurwysyn
Pamiętam usta o posmaku łychy
Mój głos sumienia choć struny pozdzierał
Do teraz czasami coś krzyczy nie słyszysz?
No jasne że nie

Właściwie to rozpaczliwie się drze
Pamiętam smutne uśmiechy i grzechy
Te bordowe ściany no i biały len
Sprane ręczniki i mydła
Męczarnie tak jak zwierzę w sidłach
Na początku słodkie jak gumy do żucia
Uczucia z którymi nie wygrasz I których chcesz jeszcze
Noce między niebem a piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie ale

Jest 9596
Nie liczę tu nawet że znasz to
Ulice są szare jak z kronik
Każdy się zbroi
Pełno jest skinów i punków

Młody chłopak bez paktów
Trochę chłopak bez szans tu
Mimo to lecę swoje
W ciuchach z lumpexu
W trampkach najtańszychz targu
Inny bardziej niż bardzo
Inny w długich włosach jak Samson
Paru chciało mi dokuczać
Ścinaj to dzieciak
Dobrze wiesz gdzie ja mam to
Inny świat w mojej głowie
Bo na co dzień nie łatwo
W domu bywała heheh
Teraz jest dobrze wtedy było za ciasno
Potem chciałem być dokładnie taki
Jak ci których miałem tylko omijać
I nie rzucać się w oczy
Nic nie odstawać
To była moja dalila
Błędnie czułem ze jest w grupie siła
Dzisiaj wiedze ze a a a

Siła jest tam gdzie ja

Długo chciałem żyć tak jak inni
Zmarnowałem na to tyle młodych lat
Teraz już słucham się tego co w środku
A inni chcą żyć jak ja
I dlatego życzę tobie żebyś wiedział
Że innych życiem wcale żyć nie warto
Nawet jak mają wytykać cie palcem
Jak mnie kiedy idę we włosach jak Samson

Músicas mais populares de Quebonafide

Outros artistas de