House of Cards
To-to-to-to-to-to-to jest Erotyka
Mixtape! Zapraszamy
Nie ma miejsca jak mój domek z kart
Mój domek z kart
Nie ma miejsca jak mój domek z kart
Nowy Machiavelli
To powinno wchodzić na a capelli
Nowy Machiavelli
To powinno wchodzić na a capelli
Traktuje to tak instrumentalnie
Tak egzystencjalnie
Po to, by inni nie zaistnieli
Stworzyłem sobie własne piekło na ziemi
Tutaj, gdzie ludzie są totalnie zniszczeni
Tutaj, gdzie ludzie są zmęczeni moralnie
A to zdanie napisano właśnie dla mnie
To ja otwieram i zamykam tu story
Jestem tym, który szuka, tym
Który puka do bram
Niewiary-kurwa-godne, że tutaj mówią sztuka
O czymś, co wypływa mi z ran
Tu nie ma miejsca na żart, art
Na ich pomyłki i sorry
Nie ma miejsca jak mój
Domek z kart Hikikomori
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele
Pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
(Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Żartowałem z tym byciem artystą
Ja to czysty destroy
Jest skupisko zniszczenia
Podpisałbyś wszystko, wszystko, wszystko
Żeby czuć się tak jak ja teraz
Nic co, nic co, nic co
Nic co ludzkie, dla mnie nie ma znaczenia
Za popyt, flow, teraz zstąpi to
Chyba nie ma co zbierać
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele
Pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
(Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Likantropia i szczuję się jak zwierzę, nie?
W nic im nie wierzę, nie za dużo
Aristotailos
Zmieniłem profetyzm na wiedzę, nie?
Zwierzenie - może przez to
Przyszłość widzę czarno?
Marność - przeżywają to życie, bo muszą
Łatwo przespać własną śmierć Peter Russo
Mówili mi rzuć to, wbij w to, starczy
Dziś łączę się z nimi w bólu, dziwko darting
Mała, pukam i wychodzę
Mów mi Frank Underwood
Tak to działa, patrząc na pianę z ich ust
Muszę być jak ukryty ból, gdzie, jak nie tu?
Jebać profity, chcę czuć kontrolę
Tak pachnie triumf
Ale się na niego zawziąłem
Chore to jest, niewiary-kurwa-godne
Jak się godzą z tym rytmem
I rozmieniając się na drobne
Zamiast z kwitem, odchodzą z kwitkiem
Ja tu rządzę
Za każdą cenę, za władzę, za bunt
Za samozadowolenie, tak pachnie triumf
Za krew na ich ciele
Pragnę bardziej niż wróg
Za brudne sumienie mów mi Frank Underwood
(Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)
Mów mi Frank Underwood (Frank Underwood)