Projekt Wilcze Zmysły
Raz dwa trzy
Właśnie tak Projekt Wilcze Zmysły
Pluto nabór solo number two
Sprawdź to synu
Raz dwa trzy
Płonie ogień we mnie
A tak mówili że mi przejdzie
Że muzyczne zajęcie warte tyle co kichnięcie
Że więcej już nie będzie z tego co mi daje szczęście
I weź szukaj fachu w ręce a nie piszesz jakieś brednie
Jebać to podejście
Się narodziłem po to
By dawać dobre słowo dla tych którzy zawsze obok
I dla tych co z ochotą odpalają nasze logo
No bo mają tą świadomość że to rap nie disco polo
Miejski polot aspołeczni rzeszowiacy
Co mają w chuju haczyk zarzucany przez pokraki
Wciąż kombinacja kasy żeby inwestować w rapy
I ogarniać pewne paki co rozweselają japy
Jestem za tym by na zawsze być w podzięce
Dla braci i za miejsce któro dało nam coś więcej
Za krzyki na koncercie za uniesione ręce
A co kryje moje serce zobaczysz na tym projekcie
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Przez zdziczałe instynkty dobre i złe uczynki
Bo sumienia osiedli nie należą do najczystszych
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Marzenia nie zanikły a stworzyły pomysły
Na stworzenie projektu
Projektu Wilcze Zmysły
Pozdrawiamy najbliższych i ludzi którzy z nami
I tych którzy zabiegani tutaj lub za granicami
Tych którzy załamani że to życie nie jest dla nich
Wymęczeni nałogami
Nie chcą walczyć z realiami
Jestem z wami jak i wszyscy moi ludzie
Którzy mają to w naturze że nie stronią od odurzeń
Ciągłe pokusy duże które tu zwiastują duszę
Bo rogate skurwysyny zamieszkują każdą wódę
Weź mnie ulecz z mojej ciągłoty do miasta
Jak ćma do światła
Pędzimy tam gdzie to narasta
To moja satysfakcja że Pluto jak coś nagra
To pytają na klatkach kiedy kolejny nakład
Jazda gładka trzeba mieć takie podejście
By trzymać mocno lejce w tym co robi się najlepiej
A jaki tego sekret zajawki coraz więcej
A co kryje moje serce zobaczysz na tym projekcie
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Przez zdziczałe instynkty dobre i złe uczynki
Bo sumienia osiedli nie należą do najczystszych
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Marzenia nie zanikły a stworzyły pomysły
Na stworzenie projektu
Projektu Wilcze Zmysły
Przepełnione walizki bagaże pięknych wspomnień
O tych co nie zapomnę i tych którzy wciąż koło mnie
Ciężko rozważyć mądrze co jest złe a co jest dobre
Ale by bronić chorągiew trzeba zasłonić
Rapowany nonsens bo kogoś tam obrażę
Wykurwiła na cmentarze
To moje przekonanie i choć klękam przed ołtarzem
Wszystkie słegowate twarze będę topił w pisuarze
Krwawe kałamarze tu z NSH rodziną
Walimy zimne piwo za to co się tu przeżyło
Za pozytywne ryło które w miastach nas gościło
Bo chcieli usłyszeć łysych którzy zawsze coś nawiną
Wielka miłość dla muzyki z którą jestem
Z Każdym tekstem oddaję hołdy z mym zastępem
Znów leci przez osiedle rap przepalony skrętem
A co kryje moje serce zobaczysz na tym projekcie
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Przez zdziczałe instynkty dobre i złe uczynki
Bo sumienia osiedli nie należą do najczystszych
Jak zawsze razem wszyscy
Najbardziej bliscy
My południowe wilki wrzucamy to na dyski
Marzenia nie zanikły a stworzyły pomysły
Na stworzenie projektu
Projektu Wilcze Zmysły