Idealny świat
Nieźle
Widzę ze świat poszedł na przód
Każdy ma coraz więcej wydatków
Od matek ze slumsów do dziadków z jachtu
Podałeś komuś rękę
Sprawdź czy masz pięć palców
Nie wszystko piękne i gładkie jak marmur
Takich jak Ty jest jeszcze 7 miliardów
Chcesz mieć szybki seks bez lubrykantów
A exprezydent 500 wałków na karku
Co drugi pies bluzę XXL kaptur
A my chcemy jeść nie z talerzy
Lecz z kompaktów
Traktuj ludzi na równo to nie gówno
Chcesz zrobić komuś chujstwo
A później przyjść z wódką
Budujemy zamki z piasku
Jutro ich nie będzie
Odcinamy wspólne gałęzie
Kup to gdy dadzą dobrą ofertę
Ale nie bądź kurwą i nie zakochuj się w spermie
Kto by pomyślał że mam serce
Które rozerwie miasto kiedy wyjmę zawleczkę
Gdy to Cię dotknie to jesteś berkiem
I podaj dalej to zabawa w synergię
Widzisz ziemie nie zauważasz więcej
Chyba że włożysz okulary jak Stępień
Chyba ten świat jest za mocny w gębie
Trzeba mu wyjebać w ryj to zmięknie (ta)
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Nieważne ile dasz tylko za ile to kupisz
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Gdzie hajs potrafi w fałsz czystą prawdę obrócić
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Nieważne ile dasz tylko za ile to kupisz
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Gdzie hajs potrafi w fałsz czystą prawdę obrócić
Jeśli
Liczysz na kupon co los zamieni w zysk
Prędzej zobaczysz ufo albo dostaniesz w kły
Reklama powie jak żyć
Ty powiesz „nie" reklamie
Taki Twój spryt podświadomie i tak kupisz co każe
Mieszkanie w ratach AGD w ratach
Jebana praca jeszcze dziewczyna zdradza Ciebie
Jak szmata
W kieszeni napalm pod domem apacz
Wbija do głowy byś był gotowy
Na ten lunapark co mówi prasa
Od fryzjera do fryzjera
Afery wóda biznes etcetera etcetera
Na tej samej płaszczyźnie nie każdy lśni jak diament
7 miliardów widać wyścig po władze
Czy palisz ganje? Czy wierzysz w propagandę
Ważne byś to co mówią umiał ocenić z dystansem
Znasz mnie
Kawa i lolek w ręce
Szybka śmierć
Czy powolne zatruwanie organizmu powietrzem
Sam wybierz
Nikt nie zerwie z nałogiem
Nawet jeśli został mu do życia tu ostatni tydzień
Mam chwilę
Stworzymy synergię daj ogień
Podpalimy niczym Parias miasto ulotni się z dymem
Idealny świat bez takich wniosków jak możesz
Przypomnę żaden z nas nie nosi wąsów jak Smoleń
Każdy orze jak może
Tą wyświechtaną prawdę
Jak się nie ma co się lubi
To się kradnie co popadnie
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Nieważne ile dasz tylko za ile to kupisz
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Gdzie hajs potrafi w fałsz czystą prawdę obrócić
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Nieważne ile dasz tylko za ile to kupisz
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
Gdzie hajs potrafi w fałsz czystą prawdę obrócić
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
To idealny świat dla nieidealnych ludzi
To idealny świat dla nieidealnych ludzi