Bogactwo, Prochy i Śmierć

4x4EXIT, Brajan Litkowiec, Mateusz Obirek

Yeah, yeah
And i'm fallin' down

Widziałem już wiele dobrego i zła (zła), dzisiaj się końca tak samo nie zlęknę
Mamy dopiero po dwadzieścia lat, ludzie co roku mi życzyli setkę
Niech da mi Pan, żebym na świecie tym przeżył choć ćwiartkę
Żebym nie patrzył jak umiera kraj, żebym po niebie latał drogim statkiem, żeby mi płynął powoli czas
Bejbe, to nie czas na pretensje - musimy pomagać sobie to łatwe nie będzie
Widzę strach w twoich oczach, widzę ból w twoich oczach, może jak wyjdę Ci przejdzie
Gdybym pił, albo palił to bym wyjechał gdzieś poza to miasto (nie, nie)
Wypił butelkę do dna, później rozpaliłbym blanta, rozjebał auto na bank (na bank)
Taki mam plan, chcesz mnie ochronić to zatrzymaj płacz
Jеżeli chcesz kochać to kochaj va banque (va banque) - pora by wziąć się w garść (woah)

Miałеm mieć trochę więcej szans, by grać
Na cały świat, by wstać ponownie

Chciałbym nie myśleć o pieniądzach, o śmierci, o Tobie
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych, co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść

Chciałbym nie myśleć o pieniądzach, o śmierci, o Tobie
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych, co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść

Chcieli strzelać we mnie oczy mam jakby we krwi
Dłonie nieskazitelne, odkąd poczułem prestiż
Chciałem się zabić, a żyje i trwonię me wady jakbym się od nich uzależnił
Biorę na raty szczęśliwe osoby, żeby za szybko ode mnie nie odeszły
Brałem na - brałem na klatę za wiele, kto jest moim przyjacielem?
Kto za mną wyskoczy w ogień, a czyim stanę się celem, za życia zbuduje eden
Kierował mną ból (ból), dlatego tak łatwo sięgać po najgorsze
Nie rozumiem słów (słów), a pije tak mocno, że zostają grosze
Po co te łzy? Po co w ogóle żyjemy? Po co duży plik (po co mi plik), skoro brakuje mi sceny
Brakuje mi weny, brakuje dzieciństwa, nie wiem ile będę czekał
Zobaczymy pożyjemy, brakuje mi mercedesa (benz)
Brakuje dobrego człowieka, który pomoże mi przetrwać
Spróbujmy dzisiaj nie zwlekać ty przekaż tym typom, że mogą zostawić mnie w tekstach

Chciałbym nie myśleć o pieniądzach, o śmierci, o Tobie
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych, co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść

Chciałbym nie myśleć o pieniądzach, o śmierci, o Tobie
O bogactwie i prochach, bo dzieci są głodne
O tych, co nie potrafią kochać i chcieliby wojnę
Przyszła pora, żeby wziąć się w garść

Curiosidades sobre a música Bogactwo, Prochy i Śmierć de obi

De quem é a composição da música “Bogactwo, Prochy i Śmierć” de obi?
A música “Bogactwo, Prochy i Śmierć” de obi foi composta por 4x4EXIT, Brajan Litkowiec, Mateusz Obirek.

Músicas mais populares de obi

Outros artistas de UK alternative rock