Lunatyk (to ja)
To tu (to tu)
Gdzie zupełnie sam
Cały świat dla ciebie mam
Tu nic (tu nic)
Nie mogło zdarzyć się
Gdyż noc jest moim dniem
Nagle ty zjawiasz się
Plącząc jawę ze snem
I jak księżyc hipnotyzujesz mnie
Dość tych zbędnych słów
W moim sercu jest już nów
Czuję jak wchłaniasz mnie
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Czy znów świtu jasny blask
Oddali nas zabierze nam
Co noc w nas stworzyła siłą gwiazd
Czy znów jak każdego dnia
Tonąć będę w zimnych snach
Czekając na twój znak
Gdy ty (gdy ty)
Na swój księżyc wciągniesz mnie
By na Mlecznej Drodze kochać cię
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie budź mnie
Nie nie nie nie nie nie budź mnie
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk
Lunatyk lunatyk to ja
Lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Lunatyk
Lunatyk lunatyk
Nie nie budź mnie
Lunatyk
Lunatyk lunatyk
Nie nie budź mnie
Lunatyk
Lunatyk lunatyk
Nie nie budź mnie
Lunatyk
Lunatyk lunatyk
Więc nie budź mnie
Lunatyk
Więc nie budź mnie
Lunatyk
Lunatyk lunatyk