Wierszem lubimy przeklinać
Nasze ulubione miejsce
Tak późno nikt nie bywa tu
Na Twoje szczęście
Nie pytam dziś o nic
Lubię Twój Sauvage
Jutro będzie mi go brak
Dziś rozpuszczam włosy
Zamykam oczy
Zatańczymy, lecz nie wiem
Gdzie idę? Przed siebie
Nieważne, kroki już znam
I chociaż to lubię
W chaosie się gubię
Zatańczymy ostatni raz
W nocy jak u Tuwima
Wierszem lubimy przeklinać
Taki mamy styl
Potem na kolorowo
Piszemy zdanie na nowo
Kropki nie postawi nikt
W nocy jak u Tuwima
Wierszem lubimy przeklinać
Taki mamy styl
Potem na kolorowo
Piszemy zdanie na nowo
Kropki nie postawi nikt
Wszędzie czuję twój Sauvage
To jedyny zapach, jaki znam
Choć bywa, że dusi
Ja zawsze chce wrócić
I chociaż to lubię
W chaosie się gubię
Zatańczymy ostatni raz
W nocy jak u Tuwima
Wierszem lubimy przeklinać
Taki mamy styl
Potem na kolorowo
Piszemy zdanie na nowo
Kropki nie postawi nikt
W nocy jak u Tuwima
Wierszem lubimy przeklinać
Taki mamy styl
Potem na kolorowo
Piszemy zdanie na nowo
Kropki nie postawi nikt