Fikcja jest modna [Album]
Niezależność radość życia brak obsesji
Dobry kontakt zdrowy dystans garść perspektyw
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Dobry sen zdrowy dzień proste plecy
Bez zwątpienia zawsze w normie brak depresji
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Żyjemy w czasach satysfakcji
Kruchej więzi i modnej empatii
Nie patrząc sobie w oczy
W poszukiwaniu ściany
Znikamy ciągle znikamy
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Przez tyle lat uczyłem się zapomnienia
Przez tyle lat