Krok w krok / W tłumie
[Część I: Krok w krok]
[Refren]
Mijam się krok w krok z twoim cieniem
Powiedz jak zapomnieć ciebie
Zagubiony, niczego nie wiem
Wiem, że jestem największym problem
Krok w krok z moim cieniem
Mijam się krok w krok z moim cieniem
[Zwrotka]
Który z nich to prawdziwy ja?
Który z nich to prawdziwy ja?
Który z nich to prawdziwy ja?
Mała, spadam w dół, nie wyciągaj ręki do mnie
Cały czas rozmawiam z duchami, one rozumieją mnie
Sam na sam z całym tym syfem, przysięgam, nie chcę tak, o nie
Chcę coś poczuć jeden raz, przysięgam starczy jeden raz
Spacer po krawędzi, nie patrz w dół
Wyciągnij nóż z mojego serca jak Excalibur
Te pieniądze bez znaczenia, gdy jeździmy razem
Ja to wiem, ty to wiеsz, zrobisz co ci każę
Nie jest w stanie mi odmówić, jеstem jej diabłem
Naprawdę nie chcę w źle, nie umiem inaczej
[Bridge]
[?] on me kiedy kochasz się w blasku
Kocham blask w chuj
One zwykłe są, nie mają podjazdu
Jeden raz, powiedziałem to od razu
Naprawdę, wiedziałem to od razu
Od razu, naprawdę, wiedziałem to od razu
[Refren]
Mijam się krok w krok z twoim cieniem
Powiedz jak zapomnieć ciebie
Zagubiony, niczego nie wiem
Wiem, że jestem największym problem
Krok w krok z moim cieniem
Mijam się krok w krok z twoim cieniem
Mijam się krok w krok z twoim cieniem
Powiedz jak zapomnieć ciebie
Zagubiony, niczego nie wiem
Wiem, że jestem największym problem
Krok w krok z moim cieniem
Mijam się krok w krok z twoim cieniem
[Część II: W tłumie]
[Refren]
Mówisz, że mnie kochasz ale wiem, że nie
Patrzę w twoje oczy widzę tylko ból i stres
Gdzie jest strach? Powiedz gdzie
Jak mam uratować ciebie gdy nawet nie potrafię mnie
Byłem na ulicach zimny
By się wspiąć nie użyłem windy, o nie
Zawsze byłem od nich inny
Błagam znajdź mnie w tłumie, mała, błagam szukaj mnie
[Zwrotka]
Siódmy lipca, muszę zrobić stack, mała nie mam wyjścia
Brak wyjścia z sytuacji, w której nie chciałabyś być
Złapali małolata w czwórkę, wrócił bez otarcia
Lepiej bądź pewny czynów, kiedy wpierdalasz się w syf
Jak niby mam ci oddać serce, kiedy ja go dawno nie mam, jeszcze raz
Kiedy ja go dawno nie mam
Wiem, że to przykre ale jest jak jest
Co gdyby nie tabletki, pierwsza, druga, trzecia, czwarta
Gram jakby to była czwarta kwarta
Modlę do Boga się o farta
Mimo, że nie ma go tu gdzie jestem ja
Znowu spadam na dno
Znowu spadam na dno
Znowu spadam na dno
Znowu spadam na dno
[Refren]
Mówisz, że mnie kochasz ale wiem, że nie
Patrzę w twoje oczy widzę tylko ból i stres
Gdzie jest strach? Powiedz gdzie
Jak mam uratować ciebie gdy nawet nie potrafię mnie
Byłem na ulicach zimny
By się wspiąć nie użyłem windy, o nie
Zawsze byłem od nich inny
Błagam znajdź mnie w tłumie, mała, błagam szukaj mnie