Nie truj mi
[Intro]
Yeah, czacha dymi, ej
Zrobię dziś centralnie nic, wrzucę to na bit i odpalę flight mode tak, tak, tak, tak
Tak, tak, tak, tak
[Zwrotka 1]
Yeah, yo
Sorry, znowu jestem trochę busy
Młody zarobiony i nadal z milionem wizji
Jak CCTV, mam różne perspektywy
Żadnej nie wpiszę w CV, mam na nie różne ksywy (oh)
W podziemiu nadal żywy, nadal miewam tam wpływy
Dobrze wiem kto jest krzywy, więc nie bądź natarczywy
Znowu wpadamy w tryby nie skupiając się na fotkach
Grube ryby wiszą nam na kołowrotkach
[Bridge]
Kolejny rok, z dnia na dzień, presja mnie nie pożera
Wydarzeń tok, a ja znowu coś zaczynam od zera
Na sobie wzrok mam, a spływa po mnie twoja ocena
Bo patrzę z okna se z rana na beztroski ocean
[Refren]
Lecimy na szczyt - nie truj mi
Także weź - nie truj mi
Chowaj ten [?] - nie truj mi
To żaden szyfr
Lecimy na szczyt - nie truj mi
Także weź - nie truj mi
Chowaj ten [?] - nie truj mi
To żaden szyfr
[Zwrotka 2]
Suko to nie szyfr
To zawsze towar z górnej półki
Bardziej intymny niż twoje pliki cookie
Selektywny sound, ze mną tylko białe kruki
Doszedłem tutaj sam i spłaciłem swoje długi dawno
[?] do Compton, dzisiaj olewam plankton
Ty zjadłeś karton i nagle pragniesz zaprzeczać faktom
A ja idę na rookie roku, pełen focus
Mimo że w koło nas świat pełen pokus
[Bridge]
Kolejny rok, z dnia na dzień, presja mnie nie pożera
Wydarzeń tok, a ja znowu coś zaczynam od zera
Na sobie wzrok mam, a spływa po mnie twoja ocena
Bo patrzę z okna se z rana na beztroski ocean
[Refren]
Lecimy na szczyt - nie truj mi
Także weź - nie truj mi
Chowaj ten [?] - nie truj mi
To żaden szyfr
Lecimy na szczyt - nie truj mi
Także weź - nie truj mi
Chowaj ten [?] - nie truj mi
To żaden szyfr
Lecimy na szczyt - nie truj mi
Także weź - nie truj mi
Chowaj ten [?] - nie truj mi
To żaden szyfr