Nie odprowadzaj [Album]
Nie mam spokojnych nocy
Śpiąc u twego boku
Na ustach twoich śladów mnóstwo
Nie boję się być sama
Lecz tylko nie rozumiem
Po co mnie trzymasz tu i psujesz
Nie odprowadzaj mnie do drzwi
Skoro nie chronisz moich dni
I nie otwieraj okna by
Pomachać na do zobaczenia
Nie mam spokojnych nocy
A dni mam tęskliwe
Gdy wciąż o sobie przypominasz
Nie boję się być sama
Ja to nawet lubię
Przy tobie tylko siebie gubię
Nie odprowadzaj mnie do drzwi
Skoro nie chronisz moich dni
I nie otwieraj okna by
Pomachać na do zobaczenia
Ptaki odlatują już
Ten chłód ten chłód
Przyciągasz mnie jak magnes odpychasz
Nie odprowadzaj mnie do drzwi (Nie odprowadzaj mnie do drzwi)
Skoro nie chronisz moich dni (Skoro nie chronisz moich dni)
I nie otwieraj okna by (I nie otwieraj okna by)
Pomachać na do zobaczenia