Z głębi serca
Przymrużone powieki a z nich patrze na to wszystko
Nie rozumiejąc sensu życia pytam gdzie dzieciństwo
W którym momencie zasnąłem na tak długą chwile
Wstając po długich latach tak strasznie się zmieniłem
Życie azylem ja pytam gdzie ziom wskaż mi palcem
Podążę w tamtą stronę tak długo aż sił braknie
Nie liczę na poparcie w tych zakurwiałych czasach
Tu jeden kurwa z drugim ma wyrok już w zawiasach
Rodzisz się z czystym kontem i również z nim umierasz
Lecisz ziomek latami znów życie poniewiera
Uchodzisz za frajera nie przyćpasz nie przypalisz
Dla mnie ziom jesteś wielki Ty swe życie ocalisz
Kocham bracie ten rap bo on daje możliwość
By przemówić do ludzi by coś tu się zmieniło
To właśnie dzięki niemu mam siłę wstawać rano
Kocham swoich rodziców dzięki za życie mamo
To właśnie jest mój rap najszczerszy z głębi serca
Szatkuje swoje serce i oddaje do wzięcia
Lecz ty zadecydujesz co uczynisz z tym giftem
Głowa do góry brat wiem że życie bywa przykre
To właśnie jest mój rap najszczerszy z głębi serca
Szatkuje swoje serce i oddaje do wzięcia
Lecz ty zadecydujesz co uczynisz z tym giftem
Głowa do góry brat wiem że życie bywa przykre
Nie wmawiaj fałszywości bo zawsze jestem sobą
Wyciągnę dłoń w twą stronę mikrofon moją bronią
Nawijam to co czuje i o tym co mnie boli
PFK ziom cytuje ludziom w głowach się pierdoli
Jestem w niewoli system stara się być mi panem
Nie oddam się mu łatwo wiem dobrze co jest grane
Płynę lat 17 nascie generał nadał rozkaz
Nim jest moje sumienie rozkurw przekazem ognia
Atakuje swe życie z możliwie każdej strony
Niczym żołnierz na froncie bywam często zraniony
Rana goi się szybko lecz blizna pozostaje
Pamiętaj że wybaczę lecz czyn zapamiętam amen
Za gnoja wyłem w kołdrę pytając znów dlaczego
Dziś cieszę się z porażek nimi wzmocniłem ego
Co nie zabije wzmocni pamiętaj o tym co dzień
Pozdrawiam orient bracie Malina z mikrofonem
To właśnie jest mój rap najszczerszy z głębi serca
Szatkuje swoje serce i oddaje do wzięcia
Lecz ty zadecydujesz co uczynisz z tym giftem
Głowa do góry brat wiem że życie bywa przykre
To właśnie jest mój rap najszczerszy z głębi serca
Szatkuje swoje serce i oddaje do wzięcia
Lecz ty zadecydujesz co uczynisz z tym giftem
Głowa do góry brat wiem że życie bywa przykre