Fruń

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Dla Boga jak liść
Dla liści jestem bogiem
Wygrywam z nimi wyścig
Tyle lat z każdym rokiem
Las milknie jak złe myśli
Umiera ja dalej krokiem
Sięgam po przeżyć kiści
Nieśmiertelności okiem
Rozjeżdżam liście w szmerach
Wyblakłe jak wspomnienia
Jedno i drugie było chwilą słońca i cienia
Jestem tu i teraz
Natury jedność istnienia
Widok dech zapiera
Elektryczne doświadczenia
Listopad uśpił zielsko
Zamknął pętle jak zwykle
Ja dalej swoja ścieżką
Toczę się monocyklem

Wszystko już zasnęło
A mi znów dane nie spać
Lato mego życia
Choć jesień niesie jak Vespa
Las to mój telewizor
Snów natury restart
Tu politycznych wojen
Słów brak hejtu wodolejstwa
Mam to i werwę szum miłości we mnie mieszka
To mój życiowy boom
Nowe żagle na kabestan
Ja i ma bestia
Pełna amnestia
Jestem kim innym
Ale zasad wciąż ta sama ścieżka
Mój nowy rozdział
Lepszy bo po krasztestach
Coś w nas umiera
Coś rodzi się jak bary i królestwa

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Fruń przed siebie fruń
Jutro niebo wczoraj grunt
Fruń tu i teraz fruń
Smak wolności zapach chmur

Músicas mais populares de L.U.C.

Outros artistas de Alternative hip hop