Gdy Mi Ciebie Zabraknie
Gdybyś wiedział o czym myślę kochany
Kiedy płyną łódki gwiezdnej flotylli
Nie nie pytaj mnie nie pytaj oczami
Bo nie powiem ci że myślę o chwili
Gdy mi ciebie zabraknie
Gdy zabraknie mi ciebie
Jak w godzinie ostatniej
Śladu słońca na niebie
Jak snu w noce głębokie
Niby morza bez dna
Gdy podchodzą do okien
Zimny księżyc i mgła
Gdy mi ciebie zabraknie
Jak powietrza i światła
Co wybierze któż zgadnie
Ma tęsknota niełatwa
Czy się odda wspomnieniom
Zasuszonym jak kwiat
Czy czerwoną jesienią
Pójdzie sobie przez świat
Może myśleć o tej chwili nie warto
Przecież sam się nazywałeś mym cieniem
Niech zostanie niesprawdzoną już kartą
Co by było gdybyś odszedł ode mnie
Gdy mi ciebie zabraknie
Gdy zabraknie mi ciebie
Jak w godzinie ostatniej
Śladu słońca na niebie
Jak snu w noce głębokie
Niby morza bez dna
Gdy podchodzą do okien
Zimny księżyc i mgła
Gdy mi ciebie zabraknie
Jak powietrza i światła
Co wybierze któż zgadnie
Ma tęsknota niełatwa
Czy się odda wspomnieniom
Zasuszonym jak kwiat
Czy czerwoną jesienią
Pójdzie sobie przez świat
Gdy mi ciebie zabraknie
Gdy zabraknie mi ciebie
Jak w godzinie ostatniej
Śladu słońca na niebie
Jak snu w noce głębokie
Niby morza bez dna
Gdy podchodzą do okien
Zimny księżyc i mgła
Gdy mi ciebie zabraknie
Jak powietrza i światła
Co wybierze któż zgadnie
Ma tęsknota niełatwa
Czy się odda wspomnieniom
Zasuszonym jak kwiat
Czy czerwoną jesienią
Pójdzie sobie przez świat
Pójdzie sobie przez świat
Pójdzie sobie przez świat