Na krańcu prawa [Album]
Znowu telefon od zioma z więzienia w Goleniowie
Zgoniliśmy dużo sortu, ale nic im nie powie
Ziomek był w skradzionym Porsche
Na Niemcy lata się ciągle
Kurwa, złapali go ZOLL'e
Mordo, tutaj ryzyko jest w normie
Wciąż na złej drodze, żeby było dobrze, uh
Nie ma to jak brudny sos
Szczeka pies, a ja chodzę jak kot
Mąki więcej niż piekarz na blok
Imion nie znam, mów, że to nie ja
Tutaj możesz mieć szmal, możesz mieć high
Możesz mieć deale i możesz też kraść
Możesz mieć milion, możesz mieć dwa
Ale nie wchodź w to, jak wolisz unikać krat
Dostajesz koronę jak król kiedy sprzedajesz, jesteś szczurem
Jak boisz się trafić za mur to nie zaczynaj w ogóle
Fajnie jest zarabiać, ale oni mogą Cię złapać
Zapomnij nazwiska, ale pamiętaj o zasadach
Dostajesz koronę jak król kiedy sprzedajesz, jesteś szczurem
Jak boisz się trafić za mur to nie zaczynaj w ogóle
Fajnie jest zarabiać, ale oni mogą Cię złapać
Zapomnij nazwiska, ale pamiętaj o zasadach
Mam Grey Goose, jak chcesz lód
Serce zimne jak igloo
Chce, żebym mówił jej wszystko
Jej perfum pachnie policją
Chyba zaraz wyjdę, bo trochę to dziwne
Myślałem, że chciała pukania
Puk-puk-puk-puk-puk-puk-puk
Nie chodziło o takie od rana
To co, że ładnie wygląda
Może to policji robota
Nie usnę nawet po stu jointach
W głowie paranoja może to bez podstaw
Mam już schizy przez wszystkie akcje
A się znam na nich jak makler
Naprawdę mówię jej prawdę
Zawsze nawet wtedy, gdy kłamię
Dostajesz koronę jak król kiedy sprzedajesz, jesteś szczurem
Jak boisz się trafić za mur to nie zaczynaj w ogóle
Fajnie jest zarabiać, ale oni mogą Cię złapać
Zapomnij nazwiska, ale pamiętaj o zasadach
Dostajesz koronę jak król kiedy sprzedajesz, jesteś szczurem
Jak boisz się trafić za mur to nie zaczynaj w ogóle
Fajnie jest zarabiać, ale oni mogą Cię złapać
Zapomnij nazwiska, ale pamiętaj o zasadach