Linijki
Piszę tu sobie piosenki w hotelu
Nowy materiał przyjemny jak welur
To nie Gruzin to Peru
Każdy tak mówi mordziaty bez takich numerów
Ja nie słucham The Roots ani mądrych rzeczy
Nie jestem za bystry by nawijać młodym tu jakieś frazesy
W sumie się jarasz się bardzo się cieszę
Nie puszczę ciebie tu nawet dla beki
Spotkałem sztukę co kiedyś odbiłem i dzisiaj wygląda jak Yeti
Z gówna chcesz tu hity lepić
Weź nawiń o marzeniach i o wierze w siebie
Na lokalu czerstwe spaghetti sztuka co lubi to sama nie wie
Wiem co to miłość prawdziwa
Kochasz typiarę co każdy już nadział na grzyba
Serce nie sługa serce na rybach
Wali Harnasie tu z Tomkiem i rzyga
Rap linijki weź złap tu bucha no to ujebie ci cymbach
No i chuj idę se z nutką w bloki jak typowy Cygan
Piszę se barsy piszę linijki znowu leci Philthy Rich
Telefon milczy (halko)
Nie mam już płyt
Nie mam już płyt (jak to)
Nie mam już płyt
Telefon milczy (co)
Nie mam już płyt
Piszę se barsy piszę linijki znowu leci Philthy Rich
Telefon milczy (halko)
Nie mam już płyt
Nie mam już płyt (jak to)
Nie mam już płyt
Telefon milczy (co)
Nie mam już płyt
Dwie sztuki zero typów byku zero typów
Dwie sztuki zero typów byku zero typów
Dwie sztuki zero typów byku zero typów
Dwie sztuki zero typów byku oh
Rapery do niej się tulą jak misie znowu tu jestem w Ibisie
Śniadania bez czerwony trójkąt nie Guess
Radio Gruz znowu mamy test
Piszę zwroty i robię zwroty twój cały skład to kurwy cioty
Z forum jesteś gamoniu nie pierdol
Jakie start from the bottom
Nie słucham Żyda choć wpada w ucho
Znowu płaczesz tu za byłą dupą
Ona z ciebie tu tylko szydzi czwarta rano ona nie ma sucho
Czwarta rano cała rozmazana po omacku łapie tu za łodygę
Radio Gruz i Be do Gie twój ulubiony DJ
Piszę se barsy piszę linijki znowu leci Philthy Rich
Telefon milczy (halko)
Nie mam już płyt
Nie mam już płyt (jak to)
Nie mam już płyt
Telefon milczy (co)
Nie mam już płyt
Piszę se barsy piszę linijki znowu leci Philthy Rich
Telefon milczy (halko)
Nie mam już płyt
Nie mam już płyt (jak to)
Nie mam już płyt
Telefon milczy (co)
Nie mam już płyt