Dla Frycka
Jadę znów
Jaki s***ny świat
Pięknie śpisz
Jeszcze nie wiesz
Rzeczy są
Takie kruche a
My niezmienni
W dążeniu
Do nich
A kiedy się budzisz
I znów jesteś tu
To jest najpiękniejsze
Uśmiecham się znów
Tyle mam myśli które
Chciałabym
Ci dać lecz nie mogę
Zrywasz puszyste mlecze
Dmuchasz a świat znika
Cały
A kiedy się budzisz
I znów jesteś tu
To jest najpiękniejsze
Uśmiecham się znów
A kiedy się budzisz
I znów jesteś tu
To jest najpiękniejsze
Uśmiecham się znów