Jeszcze Nie Pajaku
spójrz jak
zlapales mnie
w niewidzialna siec
twoich slów
spójrz jak
paralizujesz mnie
delikatnie saczac jad
do mych ust
bronie sie skrzydlami bo
jeszcze chwile chce bronic sie
macham lecz w ramiona twe
oslabiona tak wpadac chce
moje dlonie
juz ciebie chca
moje cialo...
cialo chce
tylko ja mówie: nie nie nie...
wiec tak
to mialo byc
twój misterny plan
runal w pyl
ktos gral
hipnotyzowal mnie
delikatnie saczac sie
z twoich plyt
moje dlonie
tak ciebie chca
z moich ust - posluchaj sam - ta-ta-tak...
moja nagosc
nie kryje sie
cialo me wciaz mówi: tak
i tylko - ja jeszcze -szczescie me -
ciagle mówie: nie nie nie...
jeszcze nie... pajaku...