Tarantino
Jak będę chciała latać
To zrobię sobie balony
Montowane pod skórą
Zostanę androidem
Dopompuję powietrza
Nadmucham się tak dobrze
Że nad ziemią się uniosę
Będę na wszystkich patrzeć z góry
Polecę jak latawiec
La la
Dmuchawce latawce wiatr
Pode mną z Ikei świat
Szyby niebieskie od telewizorów
Cellulit i celuloid
Dmuchawce latawce wiatr
Pode mną z Ikei świat
Szyby niebieskie od telewizorów
Cellulit i celuloid
Kiedy byłam małą dziewczynką
Modliłam się o urodę
Dzisiaj jestem już pewna
Wolę być ładna niż mądra
Na co komu ta mądrość
Tylko się człowiek stresuje
Głupotę ci każdy wybaczy
Brzydoty nie daruje
W telewizorach przemoc
W galeriach handlowych przemoc
Z okładek kobiecych pism przemoc
Uśmiecha się w bikini
I mówi Życie za pysk trzymaj
Niech się za bardzo nie ślini
Dmuchawce latawce wiatr
Pode mną z Ikei świat
Szyby niebieskie od telewizorów
Cellulit i celuloid
Dmuchawce latawce wiatr
Pode mną z Ikei świat
Szyby niebieskie od telewizorów
Cellulit i celuloid
Słyszę piękna dziewczyno
Jeśli boisz się przemocy
Jeśli nie możesz zasnąć
Nie czytaj Biblii na noc
To dopiero Tarantino
Nie czytaj piękna dziewczyno
Za ładna jesteś na to
Lustereczko powiedz przecie
Dlaczego nic nie mówisz
Już stoję na najwyższym piętrze
Stoję i drapię chmury
I nie mam jak zejść z tej góry
Wyżej niż sięga mi głowa
Już wszyscy wrogowie we krwi
A ja pragnę ich wskrzesić i wybić od nowa
I wyżej niż Pałac Kultury
I czuję taką moc przedziwną
Mam wrażenie że jak skoczę
To wcale nie spadnę tylko
Polecę jak latawiec
La la
Dmuchawce latawce wiatr
Pode mną z Ikei świat
Szyby niebieskie od telewizorów
Cellulit i celuloid