Wszystko chłopcy jest OK
Zbudowałem dom w ogrodzie
Podlewałem kwiaty co dzień
Tu zostanę pomyślałem już na stałe
Tu znalazłem piękną żonę
Znam tu każdy kąt i stronę
No i dzieci przecież mamy takie małe
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem w taki dzień
Kiedy wicher goni chmury od zachodu
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Dzieci płaczą razem z żoną bez powodu
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem tlenu mniej
Kiedy słońce porozprasza resztki cienia
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Czasem ktoś napisze z trasy
Wtedy w domu pachnie lasem
Tyle najpiękniejszych wspomnień wraca do mnie
Cóż wybrałem inne życie
Wiem że mi nie wybaczycie
Lecz uwierzcie już mnie nie grzał ognisk płomień
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem w taki dzień
Kiedy wicher goni chmury od zachodu
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem tlenu mniej
Kiedy słońce porozprasza resztki cienia
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Syn mnie przerósł o trzy cale
A niedawno taki malec
Jest podobny tylko do mnie każdy powie
Czasem widzę kiedy w bramie
Coś tłumaczy swojej mamie
Ja nie słucham lecz wszystkiego też się dowiem
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem w taki dzień
Kiedy wicher goni chmury od zachodu
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem tlenu mniej
Kiedy słońce porozprasza resztki cienia
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Nie skarżyłem się nikomu
Kiedy chłopak uciekł z domu
Tylko żonie wciąż tłumaczę niech nie płacze
Nie na próżno się siliłem
Gdy refrenu go uczyłem
Wiem że kiedyś też zaśpiewa nie inaczej
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem w taki dzień
Kiedy wicher goni chmury od zachodu
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Wszystko chłopcy jest OK
Tylko czasem tlenu mniej
Kiedy słońce porozprasza resztki cienia
Dusza krzyczy go go go
A rozsądek no no no
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia
Lecz to teraz nie ma chłopcy już znaczenia