Miejsce w twoim śnie
Mrok zatarł już kontury drzew
Noc w zasięgu ręki jest blisko tak
Wiatr miękką dłonią głaszcze dach
Księżycowy sypiąc piach pod nasze drzwi
Znajdź dla mnie miejsce w twoim śnie
Znajdź choć na jedną noc
Niech na odległy senny brzeg
Księżyc nas zabierze łodzią
Świec pogaszonych biały dym
Gwiazd za oknem gwarny tłum chciałby wejść
Piec mruczy cicho coś przez sen
Może mu się styczeń śni i wielki śnieg
Znajdź dla mnie miejsce w twoim śnie
Znajdź choć na jedną noc
Niech na odległy senny brzeg
Księżyc nas zabierze łodzią
Znajdź dla mnie miejsce w twoim śnie
Znajdź choć na jedną noc
Niech na odległy senny brzeg
Księżyc srebrną łodzią weźmie nas