DE FACTO

Tymek Urbaniak

Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Nigdy nie było za łatwo, de facto
Było trudno pokonała mnie zazdrość
I kłamstwo bo to moja specjalność
Sprawdzam smartphone nie trzymam się zbyt twardo
Moje życie to ze skrajności w skrajność
Moja moralność pompuje ma wydajność
Ca-cały w Ed Hardy a nie Comme des Garçons
Boża opatrzność to tarcza przeciw kłamstwom
Jestem jak warchoł moje będzie to miasto
Widzę krew, widzę rzygi, słyszę jazgot
Cały czas gram powoli czuję się jak aktor
OOBE cały czas thats what im on
Oko otwarte kurwa czuje się jak Plankton
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Nigdy nie było za łatwo, de facto
Było trudno pokonała mnie zazdrość
I kłamstwo bo to moja specjalność
Sprawdzam smartphone nie trzymam się zbyt twardo
Moje życie to ze skrajności w skrajność
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Czerwony jak cegła
Ja jestem już kurwa rozgrzany jak piec
Już wcale nie boje się przestać
Lecz boje się ze przestane przez stres
Mogę was rozdeptać
Mogę was pojednać
I mogę was zgnieść
Się trochę oddalam od ciepła
Żeby później być odpornym na śnieg
Wyczuwam twój blef
Lecz idę już spać bo zapada zmierzch
To nie takie łatwe jest
Czekając na niego ja ostrzę swój miecz
I nie wiem od kiedy na rękach mych krew
I nie wiem od kiedy już ściska mi pierś
Lecz wiem że ty wiesz ze zrobię tu rzeź
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Nigdy nie było za łatwo, de facto
Było trudno pokonała mnie zazdrość
I kłamstwo bo to moja specjalność
Sprawdzam smartphone nie trzymam się zbyt twardo
Moje życie to ze skrajności w skrajność
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to
Czego chcesz ja ci dam to bo mam to

Músicas mais populares de Huxley

Outros artistas de House music