Inny
Chcieliby mnie zabić ale nie ma na to siły
Ogrom ludzi nienawidzi mnie wcale nie dziwi
Chciałem tylko zrobić swoje a stałem się inny
Teraz jestem wielki wcześniej dla nich byłem dziwny
Chcieliby mnie zabić ale nie ma na to siły
Ogrom ludzi nienawidzi mnie wcale nie dziwi
Chciałem tylko zrobić swoje a stałem się inny
Teraz jestem wielki wcześniej dla nich byłem dziwny
Dla nich byłem dziwny
A to oni byli dziwni
Jak gurubashi berserker
Zamieniam rany w pociski
I chociaż znaczysz dla mnie wszystko
To nie jesteś dla mnie niczym
Kiedy opadną kurtyny zostajemy sami w ciszy
Wszystko kręci się kręci jak wasze emocje na pokaz
Transparentny jak wasze wszystkie słowa
Ten rok był jak sen
I mam nadzieję że się spełni
Odbierając tlen nie odbierasz moich chęci
Chcieliby mnie zabić ale nie ma na to siły
Ogrom ludzi nienawidzi mnie wcale nie dziwi
Chciałem tylko zrobić swoje a stałem się inny
Teraz jestem wielki wcześniej dla nich byłem dziwny
Chcieliby mnie zabić ale nie ma na to siły
Ogrom ludzi nienawidzi mnie wcale nie dziwi
Chciałem tylko zrobić swoje a stałem się inny
Teraz jestem wielki wcześniej dla nich byłem dziwny