Tsunami

[Zwrotka 1: Chamson & Wiktor]
Ognisko już się rozpala
Słońce w gały napierdala
Bramka stoi tam gdzie stała
[tylko nie w buraczki]
Wpada kolejna rozpała
Ludzie stoją tam gdzie stali
A my ciągle tacy sami
Śpiewamy pod drzewami
Se śpiewamy tak jak wtedy gdy byliśmy mali
Tylko z procentami
Lecimy na fali
Szybko jak tsunami
Ludzi pod nogami a my ciągle tacy sami
Se śpiewamy pod drzewami

[ref. Alvaro]
Kiedy ze mną cały skład spełniam swoje sny
I jedziemy rura gaz pod stopami dym
Jak tsunami zmiatam świat od wtedy do dziś
Kiedy ze mną cały skład spełniam swoje sny
X2

[Zwrotka 2. Maciejko, Kris, Wiktor]
Ekipa jest tu od rana
Przygrywa nam tu gitara
Nagrywamy u Alvara
Kolejna nutka nam wpada
Na ekranie wciąż notatnik
Głupie wersy, głupie wstawki
Potem tripa do Michaśki
A w plecaku kitram flaszki

Kitram flaszki 0,7
A na tracku Chamson jedzie
Gościu podbija podziemie
Dziki mexyk wjazd na scene
I Alvaro na refrenie
Jak tsunami wciska w ziemie

[ref. Alvaro]
Kiedy ze mną cały skład spełniam swoje sny
I jedziemy rura gaz pod stopami dym
Jak tsunami zmiatam świat od wtedy do dziś
Kiedy ze mną cały skład spełniam swoje sny
X2