Tęsknię

Dziki Mexyk

[Intro: Alvaro]
Żupan, kiepy, energole
Jesteś piękna
Ja pierdolę

[Refren: Alvaro]
Tęsknię za latem na maksa
W szklance schłodzona Metaxa
A ja
Tęsknię za latem na maksa
Basen na działce, piłka i gang
Zima to kurwa porażka
Słońca nie widzę już chyba od lat
Byle by dotrwać do marca
Jedyne co mnie trzyma to skład

[Zwrotka 1: Wiktor & Kris]
Mamy końcówkę stycznia
A planów jest tyle ze brakuje czasu
Chorwacja na tripie czy trip do Chorwacji
I tęsknie codziennie za muzyką z lasu
Za drugim sezonem żupanem i kiepem
I dupą jak wanna w miejskim autobusie
Piszemy historie o winie i lecie
I nie musimy już nic kurwa musieć

[Refren: Alvaro]
Tęsknię za latem na maksa
W szklance schłodzona Mеtaxa
A ja
Tęsknię za latem na maksa
Basen na działce, piłka i gang
Zima to kurwa porażka
Słońca niе widzę już chyba od lat
Byle by dotrwać do marca
Jedyne co mnie trzyma to skład

[Zwrotka 2: Maciej & Majdżi]
Już tęsknie tak bardzo za normalnym życiem
Już tęsknie tak bardzo za porannym piciem
Za tymi działkami scieżkami jeziorem
I powrotem z działki gwieździstym wieczorem

Za sauną tak ciepłą
Choć zima w tym lepsza
Za saltem w basenie
Skakaniem na łebka
Za tym wolnym czasem
I dziennym spotkaniem
Za tymi tripami
Olsztynem, Porajem

[Bridge 1: Maciej]
16 lat panna
Dupa jak wanna

[Bridge 2: Alvaro]
Tęsknie za latem na maksa
Zima to kurwa porażka

[Refren: Alvaro]
Tęsknię za latem na maksa
W szklance schłodzona Metaxa
A ja
Tęsknię za latem na maksa
Basen na działce, piłka i gang
Zima to kurwa porażka
Słońca nie widzę już chyba od lat
Byle by dotrwać do marca
Jedyne co mnie trzyma to skład x2

Outros artistas de