Kac Wawa
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Pełen klub a nudą wieje
Ale wiedz że coś się dzieje
Wchodzę ja i moi ludzie
Teraz wiesz to koniec złudzeń
Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Kończę gdy nie mogę wstać
Lecą już puste butelki
Nie masz sił
Idź pograj w bierki
Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem jak mam na imię
Nie wiem jak mam na imię
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Powód daj
Nie zdążysz skończyć
Moja pięść ciebie wyłączy
Lubię gdy tak na mnie patrzysz
Język twój odrobi straty
Ze mną poznasz jaki jest
W smaku przyjemności grzech
Budzę się niepamięć męczy
Ty mi coś do ucha jęczysz
Jeńców dzisiaj nie chcę brać
Dzisiaj nie chcę brać
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem jak masz na imię
Nie wiem jak masz na imię
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Hej
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nocą nie ma go przy mnie
O poranku Wawa Kac
Tu nie warto chodzić spać
O poranku Wawa Kac
Nie wiem jak mam na imię
Nie wiem jak mam na imię
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Znowu więcej chcę
Nie wiem jak mam na imię