Baner

A gdy świat podsuwa wiecej strat niż bym chciał
Wala w kilka lat (walas) problem co
Staję się inny gdy staję się zwykły bo to juz tylko Paweł
Nie GAL co błyszczy na tle świateł to juz nie
GAL za którym pędzi świat tylko Paweł co pędzi za światem

Bo chce mieć coś co każdy pracę dom własny
Kobieto jestem jestem lecz w tym inaczej jestem jestem zły
On jest z klipu Lala bo za mały hałas
Lecz Ty nie mnie lecz baneru chciałaś
Zaszalałaś było bosko było ostro trumstro bosko
Małolatek szum afisz Twój on jest mój
Dziś GALA nie ma a Paweł mówi pa siema

Nie ma mnie żadnych łez mam co chce
A zanim zrozumiesz mnie słuchaj też
Nie ma mnie żadnych łez
Bo dobrze wiesz mam co chce
Nie ma mnie żadnych łez mam co chce
A zanim zrozumiesz mnie słuchaj też
Nie ma mnie żadnych łez
Bo dobrze wiesz mam co chce

Każdy z nas dwie twarze ma
Scena dom gdzie scena On
Gdzie dom tam tamten którym jestem
Problem ten mam gdy po mikrofon sięgam
Walcze by siebie nie przegrać i pamiętać
Że ja to ja a GAL to też ja
Lecz to maska ja Zorro zwykły człowiek
Nocą z mocą Ty pomyliłaś ich szyk
Chyba Cię jarała moc ta
Nie to skąd ona wypływa (ze mnie)
Kobieto to nie tak że ten rap to etat stały
Widziałaś upadki bity szczypty marzeniami pałały
Marzenia ból zadały marzenia się zestarzały

Bo kiedy świat co o prawdzie papla
Los dał rap rap szczęście zabrał
Pokazał co wiecznie trwa
Pokazał tą drugą twarz którą większość z nas ma
Gdy gasną światła urywa się tratwa
Do punktu zero wyjście
To uskok ból mój zawiść
Ich Twoja to jest mi tak bliskie
Dziś kolejny bit kojarz
W rytm wspomnień
Wnioski z nich
Kolejny znicz
Nad grobami chwil
Bo umarł świat który we mnie żył

DNA

Baner

Músicas mais populares de DNA

Outros artistas de Japanese music