Biblioteczka
Oto
Rozkodowany sygnał
Zdalnie sterowanego odbiornika
Korekcja fal naprowadzająca na tory
Fakt
Skonstytucjonalizowane mikroelementy
Trafne pointy
Tobie w pięty ty w piach
To tak odzywa się do granic niepojętych
Skompresowany
Przekaz znak
Oto jak upakowane szeregowo dyskietki
Skrupulatnie skatalogowane treści
Lat
Ty mój brat
Znaj
Sprawnie wyselekcjonowane myśli sensy
Automatycznie wyeksponowane na
Świat ło
Nie ta o i nie taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Przywołana nieopacznie
Cóż
Nie ta o i nie taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Przywołana nieopacznie
Znów
Ją odrzucam
O treści się wykłócam
Z analogowego laboratorium moich snów
Nie ta o i nie taka tu
Przeanalizowane kolejne pokłady
Skrystalizowanych informacji
Czarna sól
Tę odrzucam znów
I trud tu drążyć
Drobny trud
A to taki los
Taka to szychta ta
To taki czas
To wyraz jest
Skondensowanego ładunku wstecznych
Warstw
Nawarstwiający szeregowo
Pokładami zdrowo napakowanymi
Solą treści
Lat
Tu szukam składów dat
Szukam złota
To ta strofa zgłoska to ta
Lecz nie ta to i
Nie ta o i nie taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Przywołana nieopacznie
Cóż
Nie ta o i nie taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Przywołana nieopacznie
Znów
Ją odrzucam
W kąciku kucam
Po głowie się drapię
Niewybawionego mnie od utrapień
Dopada myśl
Nią już trafię
Wyabstrahowany target tak to ten
Nie pod pokładem wydarzeń
Nie tam w kopalnianej skamieniałości zdarzeń tkwi
Lecz dalej jej
Zdiagnozowana wnętrzna przestrzeń kosmiczna
Moc mnie pcha wszczepiona przedwiecznie
To ona
Nie skonam nim do niej dosięgnę
Zatem
Wystrzeliwuję satelity rozpoznawcze
Zsynchronizowane wzajem
Na bank
Tak to tam ten horyzont zdarzeń mieści
Konkretyzację koncepcji której aktualnie
Przepracowana percepcja ma pragnie
Tak to tam
Do niej naglę
Weń wypalę samosterujące sputniki receptorów wspaniale
Fale radiowe stroją w nebulę po owoc
Skrywany wytrwale
To on o
To ta o io taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Tajna biblioteczka przejrzana dokładnie
Przetrzepana tak
By wydobyć z niej
Fakt! Fakt
To ta o io taka tu
Karteczka zapisana maczkiem
Tajna biblioteczka przejrzana dokładnie
Przetrzepana tak
By wydobyć z niej
Fakt! Fakt
To jaźń
Aż mi jaźniej
A pod nią
To ta
Ta to ta