Mocno mocno
Pali mnie słońce, grzeje w ramiona
Siedzę na ławce, wokoło woda
W Saskim już lato, plączą się zakochani
My tyle lat razem, choć inni wciąż ci sami
Trzy zera na liczniku, czas na podsumowania
Już nie ta młodość, nie ten kształt, a głowa wciąż ta sama
Chciałabym bardziej, więcej, mocniej, głębiej ciebie doświadczać
Dotykać tak jak pierwszy raz, wspólnie wzrastać tak
O tak, o tak, oh-oh tak
O tak, o tak, o tak
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno pragnę cię
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno sam na sam
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno poczuć chcę
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno życia smak
Czas zapisany, zgubione wątki
Rozdaję słowa i emocje jak ulotki
Nie mogę spać znów, więc składam wersy
Myślę i piszę o tobie, choć tuż obok mnie śpisz
Wieczne wakacje już za nami, teraz praca
Choć swoimi drogami chodzę, ciągle wracam tu
Chciałabym bardziej, więcej, mocniej, głębiej ciebie do końca
Ale wiem, że nie da się tak ciągle żyć z gorąca
O nie, o nie, oh-oh nie
O nie, o nie, o nie
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno pragnę cię
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno sam na sam
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno poczuć chcę
Bardzo bardzo mocno mocno głośno głośno życia smak
