Nie wiem
Nie wiem co brałeś BoKoT jest mocny
Napierdala rap ten język polski
Nie wiem co słuchasz i nie mam litości
Jestem prawdą z krwi i kości
Znają nas twarze od bardzo dawna
Muzyka blanty ekipa elitarna
Nie oddam miejsca na scenie i chuj
Więcej widziałem niż cały wasz rój
Cały mój stół wstanie ze mną na raz
Nie mów już nic albo tylko w twarz
Nie pamiętam już gdzie wczoraj byłem
Między nami to nic ale klepię cię w tyłek
Jestem od zawsze jak w kielni PLN
Mam coś dla ciebie to miejski tlen
Nie wiem co myślą o sobie inni gracze
U nas łykaliby proszki na sen
Dumny Radom stawia pewne kroki
Wita tu tych co bujają bloki
Nie wiem co krzyczą a ludzie są dziwni
Chceta najlepszej nie chcę złych dni
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie słucham serca już
Nie wiem nie wiem nie wiem
Czy jeszcze radę dam
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie mam pojęcia nawet
Nie wiem zamknij mordę na zamek
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie słucham serca już
Nie wiem nie wiem nie wiem
Czy jeszcze radę dam
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie mam pojęcia nawet
Nie wiem zamknij mordę na zamek
Nie wiem co myślisz i wiedzieć nie chcę
Zawsze o swoje się tu bije serce
Nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy
Nie znasz tych murów i ludzi z tej osady
Nasze piosenki zawsze są o tym
Może być ciężko omijaj kłopoty
Dziwki ze sceny poczują zły dotyk
Nie wiedzą o życiu nic w razie ory
Często większość z prawdą się mija
BoKoT przeklina i ustala kurs
Bo jakby się wiózł wiesz że ma gust
Kłopoty? Na studio wkurwa i cóż
Żaden z nas nie położy się na tory
Wiosen w chuj ale wiecznie młody
Super lala pamiętam historię
Kocham cię w chuj zaraz zapomnę
No i co dochodzę do początku
Nie wiem czy BoKoT ma coś z rozsądku
Nie wiem czy myśli i co będzie jutro
Wiem że nawijać z nim nie jest nudno
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie słucham serca już
Nie wiem nie wiem nie wiem
Czy jeszcze radę dam
Nie wiem nie wiem nie wiem
Nie mam pojęcia nawet
Nie wiem zamknij mordę na zamek
Nie wiem nie wiem nie wiem
Zamknij mordę na zamek
Nie wiem nie wiem nie wiem
Zamknij mordę na zamek