Talar

Gdzie one są gdzie one są człowieku

Nie ma ich tam są wiecie o co chodzi
Ze do rąk mi sie nie lepią tym to sie powodzi
Ci co mają ciagle sępią ja zyje na bułe
Pierdolą ze biede klepią biedy do dupy poczułes
Ma a nie dzieli sie dlaczego no chuj to wie
Zesraj sie a nie daj sie gotuje sie nasza krew
W całym kraju sytuacja sie pomału robi beznadziejna
Jak przy pedała dupie paluch
Więc salut zdrowie
Ojczyzno dzis prosze cię daj sałaty
Bibuły poprosze dzis cie o to te
Nikt nie chce chodzic po placu o pustych kapsach
Nikt nie chce pic z pustych kieliszków tu sznapsa
Jeden plan do diabła potrzeba go by życ
Polska kopie młodych w dupe mówi wypierdalaj idz
Nie bedzie chuligan mi na łyso sie strzygł
W moim domu bez dyplomu bedzie przynosił mi wstyd
Jak długo zyl tak nie wylewał za kołnierz
Kapusty nie wyciagniesz z zebów tak ci powie
Kiedy bieda piszczy miej tylko do siebie zal
Znalezione nie kradzione ziomek kck

Talar do zycia potrzebny jak tlen
Kazdy goni swój amerykański sen
Talar niestety konieczne zło
Taki system kazdy musi zarabiac go
Talar ważny nie najważniejszy
Wydany na kogos staje sie dużo piekniejszy
Talar pamietaj środkiem nie celem
Przez to ze go masz nie osiągniesz wcale wiele

Raz je mam i parują potem mam na nie plan
Znowu gdy go nie spisze zapomne go i mam
Dowód na to ze gdy w głowie mam juz jakąs rzecz
Konczy sie pomysł na to ma to konsekwencje wiem
Na swiecie miliony dusz z milionów damskich oczu płynie tusz
Duszeni przez złoty blusz co rusz
Spojrz w prawo spojrz w lewo mówią kieruj sie potrzebą
Tu gdzie hajs na dom na to drzewo
Krucho z tym o pieniądzach dym wóda w rym
Juz nawet nie ma z kim wypic piwa lub tenesii
Spij spij moze jutro bedzie lepiej
Mozze ten co biede klepie bedzie rzucał papierem w eter
Moze pieniadz da nam ciepło jak wełniany sweter
Za nim ten sam pieniądz stopi sie w chemi tabletek
W tedy przyjdz tu spojrzec w oczy dawnemu crew
Bo kazdy jest tu sam a chce zarabiac jak stu

Talar do zycia potrzebny jak tlen
Kazdy goni swój amerykański sen
Talar niestety konieczne zło
Taki system kazdy musi zarabiac go
Talar ważny nie najważniejszy
Wydany na kogos staje sie dużo piekniejszy
Talarpamietaj środkiem nie celem
Przez to ze go masz nie osiągniesz wcale wiele

Podobno nie smierdzą chociaz mogą brudzic
A nie ktorzy twierdza ze zmieniają ludzi
Moge w to wierzyc bo znam takich kilku
Co ze stada owiec przeszli do watachy wilków
Patrzyłem tez na szczesliwe rodziny
Gdy wigilijne stoły zmieniały do spraw rodzny
Przez pare złotych dzis zamiast honoru
Mają sterty listów i potwierdzen odbioru
Czy dało szczescie im nie odgadłem
Moze chodz złudne jak to z paktu z diabłem
Moze to trudne tak wybrac czlowieka
I postawic go ponad pocztowy przekaz
Powiem raz jeszcze jak wczesniej hst
Zal miej do siebie nie do świata wreszcie
Bo sam losu swego jestes kowalem
To trywialne jest ale prawdziwe dalej

Pieniadze szczescia nie daja to sproboj bez nich zyc
W swiecie w którym duzy mit goni wiekszy mit
Bo nie stety srodek stał sie celem
Tu gdzie szatan dla ludzi wybrał kariere
I wszyscy pedza i wszyscy gonią za cyframi
Bo wszyscy to jasne chca byc milionerami
A odejdziemy goli jak tu przyszlismy
Na co ta pogon rozejrzyj sie i skup mysli

Talar do zycia potrzebny jak tlen
Kazdy goni swój amerykański sen
Talar niestety konieczne zło
Taki system kazdy musi zarabiac go
Talar ważny nie najważniejszy
Wydany na kogos staje sie dużo piekniejszy
Talarpamietaj środkiem nie celem
Przez to ze go masz nie osiągniesz wcale wiele

Talar do zycia potrzebny jak tlen
Kazdy goni swój amerykański sen
Talar niestety konieczne zło
Taki system kazdy musi zarabiac go
Talar ważny nie najważniejszy
Wydany na kogos staje sie dużo piekniejszy
Talarpamietaj środkiem nie celem
Przez to ze go masz nie osiągniesz wcale wiele

Músicas mais populares de Bas Tajpan

Outros artistas de