Dlaczego nie chcesz mnie
Jak obłoki płynące po niebie
Czasem jesteś to znów znikasz gdzieś
Raz ci dobrze raz źle czego pragniesz kto wie
Więc pokornie pytam cię
Co mam robić ty wciąż zwodzisz mnie
Obiecujesz mi pałac na szkle
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Tobie składam u stóp cały świat
Zrywam kwiaty z ogrodu od lat
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Twój telefon wciąż milczy jak kamień
Czasem tydzień nie dajesz mi znać
Potem zjawiasz się tu szepcząc pięć krótkich słów
Mój kochany witaj znów
Co mam robić ty wciąż zwodzisz mnie
Obiecujesz mi pałac na szkle
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Tobie składam u stóp cały świat
Zrywam kwiaty z ogrodu od lat
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Tysiąc listów wysłałem do ciebie
Tyle starań poświęceń i nic
Siedzę wśród czterech ścian i choć dobrze cię znam
Tak naprawdę jestem sam
Co mam robić ty wciąż zwodzisz mnie
Obiecujesz mi pałac na szkle
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Tobie składam u stóp cały świat
Zrywam kwiaty z ogrodu od lat
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Co mam robić ty wciąż zwodzisz mnie
Obiecujesz mi pałac na szkle
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Tobie składam u stóp cały świat
Zrywam kwiaty z ogrodu od lat
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie
Nie wiem ciągle dlaczego dlaczego nie chcesz mnie