Dajmy spokój
Nowy roku Ty mój piękny nieznajomy
Nowy roku pod choinką znaleziony
Taki głaski i różowy masz policzek
Za rzęsami słodkie chowasz obietnice
Dajmy spokój nowy roku
Bądźmy szczersi
Przecież wiesz nie jesteś w moim życiu pierwszy
Gdy opadną serpentyny i bąbelki
Posmutniejesz Posiwiejesz
Włożysz szelki
Dajmy spokój nowy roku wielkim słowom
Nic naprawę nie zaczyna się na nowo
Co ma wisieć nie utonie w niepamięci
Choć zapieją na ambonie nowi święci
Daj zjadaczom to co trzeba do zjedzenia
I na razie nas w anioły nie przemieniaj
Zabierz skrzydła co świeżej błyszczą farby
Nam wystarczy tylko trochę mniej się garbić
Pozwól spełnić nowy roku parę marzeń
Nie wykreślaj nam przyjaciół z kalendarzy
Przynieś dzieciom dobre bajki i słodycze
Pozwól śpiewać pozwól śmiać się nie każ krzyczeć
Wydaj za mąż dobry roku parę panien
Pozwól wypić pozwól kochać się na sianie
Tylko nie każ znowu spadać nam z obłoków
Dajmy sobie nowy roku
Dajmy sobie nowy roku
Spokój
Spokój