Spróbuj mówić kocham
Spróbuj mówić kocham każdym z Twoich słów
Nie bój się zdziwienia a świat cię zachwyci znów
I spiesz sią z czułością ktoś czeka na nią wciąż
Wiele czasu do stracenia nie ma tu
Spróbuj mówić szeptem gdy wokoło zgiełk
Prawda się nie zmienia dobroć nie zużywa się
I spróbuj zapomnieć że wszystko ma swój kres
Bo twój żal jest bez znaczenia chyba wiesz
Tato powtarzam Twoje słowa
To moje drogowskazy
Próbuje nimi żyć
Tato tato
Ja jednak jestem słaba
I nie wiem czy wybaczysz mi
Że taką jakiej mnie uczyłeś nie umiem być
Nie mogę być
Spróbuj mnie zrozumieć gdy mam pytań sto
Twoje proste ścieżki dla mnie często kręte są
I w chwilach zwątpienia nim znajdę drogę swą
Będę błądzić zanim wrócę do Twych rąk
Tato powtarzam Twoje słowa
To moje drogowskazy
Próbuje nimi żyć
Tato tato
Ja jednak jestem słaba
I nie wiem czy wybaczysz mi
Że taką jakiej mnie uczyłeś nie umiem być
Nie umiem
Nie nie
Nie mogę być (nie umiem)
Nie mogę
Nie umiem
Nie nie nie nie
Nie umiem (na na)
Nie
Nie umiem
Nie mogę
Nie mogę
Nie umiem
Nie mogę
Nie umiem
Nie mogę
Nie umiem